Poprzedni tydzień na rynku finansowym w Polsce upłynął pod znakiem Rady Polityki Pieniężnej (RPP) i kolejnej zmiany w postrzeganiu przyszłej polityki monetarnej jaką Rada wraz z prezesem Narodowego Banku Polskiego Adamem Glapińskim rynkom zaserwowała. Obecnie prawie nikt nie ma już wątpliwości, że do marca, czyli do publikacji kolejnego "Raportu o inflacji", stopy procentowe w Polsce się nie zmienią. Inwestorzy nabierają również coraz większego przekonania, że w 2024 roku przestrzeń do obniżek stóp procentowych w Polsce będzie raczej niewielka. To zaś każe oczekiwać, że najbliższe miesiące i kwartały będą dobre dla złotego.

W tym tygodniu krajowe czynniki ponownie mogą mieć wpływ na poziomy wycen polskich aktywów. Aczkolwiek podobnie jak w ostatnim tygodniu, nie będzie to jedyny czynnik determinujący ich zachowanie. Zwłaszcza jeżeli chodzi o warszawską giełdę.

Już dziś odbędzie się pierwsze po październikowych wyborach parlamentarnych posiedzenie Sejmy, które uruchomi dużą polityczną zmianę w Polsce. Wprawdzie na nowych opozycyjny rząd, za sprawą prezydenta Andrzeja Dudy, przyjdzie nam zaczekać pewnie do połowy grudnia, ale dzisiejsze posiedzenie Sejmu już może uruchomić procesy polityczne poprzedzające zmianę władzy.

Dziś też zostaną opublikowane wrześniowe dane nt. bilansu płatniczego Polski, ale one raczej nie będą mieć dużego wpływu na nastroje.

Taki wpływ za to powinny mieć publikowane we wtorek wstępne dane nt. polskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB) za III kwartał 2023 r. Wg rynkowych prognoz w okresie lipiec-wrzesień br. gospodarka rozwijała się w tempie 2,2 proc. kwartał do kwartału i 0,3 proc. rok do roku, po tym gdy w II kwartale PKB zanotował spadek o 1,4 proc. w relacji kwartalnej i o 0,6 proc. w relacji rocznej. Nie jest wykluczone, że wyniki te będą nieco lepsze od prognoz. Co więcej, w kolejnych kwartałach oczekiwane wejście gospodarki na szybszą i przede wszystkim trwalszą ścieżkę wzrostu gospodarczego, co razem może już teraz dać popytowy impuls dla złotego, warszawskiej giełdy i polskiego długu.

W środę zostaną opublikowane październikowe dane o inflacji CPI w Polsce, która zgodnie z wstępnym szacunkiem obniżyła się do 6,5 proc. z 8,2 proc. R/R we wrześniu. Wymowa tych danych będzie neutralna. Dużych emocji nie powinna również wywołać czwartkowa publikacja danych o inflacji bazowej CPI, która prawdopodobnie obniży się do 7,9-8 proc. z 8,4 proc. miesiąc wcześniej.

Wykres dzienny EUR/PLN