W piątek wykres dzienny WIG20 wybił się dołem z 2-miesięcznego kanału wzrostowego, kreśląc na wykresie pokaźnych rozmiarów dzienną świecę. Świeca ta posiada niewielkich rozmiarów dolny cień, co może dawać nadzieję na podjęcie dziś próby zanegowania tego wybicia. Nie są one duże, bo w końcu wygenerowane w piątek podażowe sygnały są silne, a dodatkowo na części wskaźników obowiązują sygnały ostrzegające przed większą realizacją zysków. Jednak jakaś mała nadzieja jest. Szczególnie, że wykres WIG20 wciąż znajduje się powyżej 50-dniowej średniej, co może być źródłem nadziej dla inwestorów średnio- i długoterminowych.

Zanegowanie podażowego sygnału z piątku będzie wymagać powrotu kursu i zamknięcia dnia powyżej 2940 pkt., czyli nie tylko powrotu do opisanego kanału, ale również powyżej połowy piątkowej świecy. To będzie trudne zadanie. Nieco bardziej realne jest to, że pojawi się jakieś odreagowanie piątkowych spadków, które jednocześnie będzie ruchem powrotnym do przebitego dolnego ograniczenie kanału. W tym przypadku potencjalny wzrost ogranicza poziom około 2930 pkt.

Niepokojącym sygnałem dla WIG20 byłaby natomiast silna kontynuacja spadków i przebicie dziś znajdującej się na 2869,8 pkt. 50-dniowej średniej. Jeżeli do tego by doszło to byłoby to ostrzeżenie przed silną i dużą korektą, która dość szybko mogłaby sprowadzić wykres w rejon majowo-czerwcowych dołków czyli 2650-2660 pkt.