Kurs USD/JPY pozostaje blisko poziomu 158 jenów, do którego zbliżył się po zeszłotygodniowym posiedzeniu Banku Japonii, pozostając cały czas niewrażliwy na słowne Interwencje mające umocnić jena. Ryzyko dalszego osłabienie japońskiej waluty jest obecnie większe niż prawdopodobieństwo jej umocnienia. Jednak im bliżej 160 jenów tym będą rosły szanse na interwencję walutową.

Obecnie notowania USD/JPY kształtują się na poziomie 157,77 jenów, po tym jak 19 grudnia, w reakcji na wyniki posiedzenia Banku Japonii, para ta mocno ruszył do góry, przełamując listopadowy szczyt na poziomie 156,75 jenów.

Silne osłabienie jena w relacji do dolara w dniu 19 grudnia była reakcją na brak podwyżki stóp procentowych przez Bank Japonii. Bank nie zdecydował się na taki krok z uwagi na niepewność związaną z najbliższymi decyzjami gospodarczymi Donalda Trumpa i ich konsekwencjami dla japońskiej gospodarki.

Skok notowań USD/JPY w dniu 19 grudnia, gdy wzrosły one z poziomu 154,83 do 157,81 jenów, a następnie w kolejnych dniach pozostawały blisko 158 jenów, wywołały zaniepokojenie japońskich władz. Wyraził je japoński minister finansów mówiąc, że rząd jest zaniepokojony rozwojem sytuacji na rynku walutowym i podejmie działania, żeby ograniczyć nadmierne wahania jena. Jednak ta słowna interwencja mająca na celu umocnić jena nie zadziałała. Stąd utrzymuje się ryzyko dalszego osłabienia japońskiej waluty. Potencjalnym celem są okolice 160 jenów, gdzie może dojść do ewentualnej interwencji walutowej w celu umocnienia jena.