Kurs ropy Brent pozostaje dziś blisko poziomów z wczorajszego zamknięcia, po tym jak wczoraj najpierw spadł do 83,55 USD, żeby na koniec dnia wrócić do 85,45 USD. Notowania Brent dalej pozostają poniżej linii oporu łączącej szczyty z czerwca i listopada, wcześniej wykonując zwrot z poziomu oporu tworzonego przez październikowy dołek (89,24 USD), a jednocześnie od 2 miesięcy poruszają się w kanale wzrostowym. Ta skomplikowana sytuacja na wykresie nie pozwala jednoznacznie wskazać, w którą stronę rynek ropy ruszy w kolejnych tygodniach.

Wykres dzienny ropy Brent

Sytuacja na ropie, podobnie jak na wielu innych rynkach, może jednak rozstrzygnąć się już dziś. Potencjalnym impulsem będzie wieczorna decyzja Fed ws. stóp procentowych w USA. Nie będzie to jedyne wydarzenie, które dziś może mieć wpływ na notowania. Wcześniej inwestorzy poznają cotygodniowe dane o zapasach paliw w USA. Wczorajszy raport API pokazał wzrost zapasów ropy o ponad 6,3 mln baryłek w ostatnim tygodniu, po tym jak tydzień wcześniej był to wzrost o 3,4 mln baryłek. Dane te zaskoczyły, bo analitycy oczekiwali spadku zapasów o około 800 tys. baryłek.

Dziś też dojdzie do spotkania państw OPEC+. Chociaż akurat w tym przypadku zmiany limitów wydobycia ropy nie są spodziewane.