Trwa hossa na niemieckim rynku akcji. Indesk DAX rośnie dziś 5. kolejną sesję, a na 3. ostatnich sesjach poprawia historyczne rekordy. Pierwszy raz w historii znalazł się on powyżej granicy 20000 pkt.

Hossa na giełdzie w Niemczech, pomimo recesji w jakiej znajduje się tamtejsza gospodarka, nie jest zaskoczeniem. Niemieckie spółki działają globalnie i duży procento przychodów i zysków generują poza granicami Niemiec. Dobrym przykładem jest SAP, najwieksza spólka w indeksie DAX, który tylko 35 proc. przychodów generuje w kraju.

W ostatnich dniach wzrosty na wykresie DE40 zdecydowanie przyspieszyły. Bazą do zwyżki stało się zwrot z poziomu 50-dniowej średniej pod koniec listopada. Sytuacja na wykresie, gdzie na horyzoncie nie ma liczących się oporów, sytuacja na wskaźnikach, a także zwykle dobra dla akcji końcówka roku sugerują, kontynuację wzrostów w kolejnych tygodniach.

Krótkoterminowo martwić może spore już wykupienie, co w najbliższych dniach może sprowokować jakąś realizację zysków. Nie mniej jednak, dopóki wykres DE40 pozostaje powyżej 50-dniowej średniej (19343,77 pkt.) nie na zagrożenia dla hossy, a dopóki pozostaje powyżej październikowego szczytu (19679,17 pkt.), nie ma ryzyka znaczącego pogłębiaia tej ewentualnej realizacji zysków.